
Weekend w Ełku przyniósł kolejne zatrzymania kierowców, którzy zdecydowali się prowadzić pojazdy pod wpływem alkoholu i bez wymaganych uprawnień. Takie zachowania nie tylko narażają ich samych, ale również innych uczestników ruchu drogowego na poważne niebezpieczeństwo.
- Nieodpowiedzialni kierowcy z Ełku stwarzają zagrożenie na ulicach miasta
- 18-latek z Oraczy spowodował kolizję i wzbudził alarm mieszkańców
Nieodpowiedzialni kierowcy z Ełku stwarzają zagrożenie na ulicach miasta
Miniony weekend w Ełku okazał się wyjątkowo trudny dla lokalnej policji, która podczas rutynowych kontroli zatrzymała dwóch mężczyzn prowadzących samochody w stanie nietrzeźwości. Obaj kierowcy nie posiadali także uprawnień do prowadzenia pojazdów, co dodatkowo komplikuje ich sytuację prawną.
Pierwszy z nich został zatrzymany nocą 11 maja 2025 roku na terenie miasta. Mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu we krwi, co wyraźnie wskazuje na poważne lekceważenie przepisów i zdrowego rozsądku.
18-latek z Oraczy spowodował kolizję i wzbudził alarm mieszkańców
Drugi przypadek dotyczył młodego kierowcy z miejscowości Oracze. 18-latek stracił panowanie nad mercedesem osobowym, uderzając w krawężnik i uszkadzając swój pojazd. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak świadkowie szybko zareagowali i powiadomili służby ratunkowe.
Badanie alkomatem wykazało u niego aż 1,8 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, okazało się, że nigdy nie posiadał prawa jazdy. Dodatkowo samochód nie miał ważnych badań technicznych ani obowiązkowej polisy OC – zestaw zaniedbań, który mógł zakończyć się tragedią.
Za takie przewinienia grożą surowe konsekwencje – nawet do trzech lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz obowiązek zapłaty wysokiej grzywny, zaczynającej się od 5 tysięcy złotych. Policja apeluje o rozwagę i przypomina, że alkohol za kierownicą to śmiertelne zagrożenie dla wszystkich użytkowników dróg.
Opierając się na: KPP Ełk