Weekendowe kontrole trzeźwości w Ełku przynoszą zaskakujące wyniki: policja zatrzymała pięciu nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego. Czy nasze drogi są bezpieczne?
- Zatrzymanie czterech kierowców i jednego rowerzysty pod wpływem alkoholu.
- Wśród zatrzymanych 34-latek jadący pod prąd.
- Surowe kary czekają na nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego.
W ostatnim czasie policjanci z Ełku podjęli intensywne działania, by zapewnić bezpieczeństwo na lokalnych drogach. W miniony weekend ich wysiłki ujawniły niepokojący obraz: pięciu nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego, w tym jednego rowerzystę, zaburzało spokój na drogach naszego powiatu.
Jednym z najbardziej rażących przypadków była interwencja wobec 34-latka, który nie tylko łamał podstawowe zasady bezpieczeństwa, jadąc pod prąd i ignorując pasy bezpieczeństwa, ale także robił to mając w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Za swoje wykroczenia drogowe otrzymał mandaty na kwotę 350 złotych, jednak to jedynie wierzchołek góry lodowej problemów, z jakimi zmierzy się za kierowanie w stanie nietrzeźwości - grozi mu do 3 lat więzienia, zakaz kierowania oraz niemała grzywna.
Nie mniejszą odpowiedzialnością muszą liczyć się pozostali kierowcy, którzy zdecydowali się wsiąść za kółko po alkoholu. Policja przypomina, że takie zachowania stanowią poważne zagrożenie nie tylko dla pijanych kierowców, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego.
Jednak nie tylko kierowcy samochodów mogą spodziewać się surowych konsekwencji. Nietrzeźwi rowerzyści również wpadają pod radar policyjnych kontroli. Przykładem może być 53-latek, który został ukarany grzywną w wysokości co najmniej 2500 złotych za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu.
Wszystkie te przypadki rzucają światło na nieustanną potrzebę przeprowadzania kontroli trzeźwości i edukacji dotyczącej bezpiecznego uczestnictwa w ruchu drogowym. Policja apeluje do mieszkańców o rozwagę i przestrzeganie przepisów drogowych - dla własnego dobra i bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Źródło: Policja Ełk
