Policjant z Ełku zatrzymał poszukiwanego podczas urlopu
Policyjny instynkt działa nawet podczas dni wolnych. Przykładem tego jest historia ełckiego policjanta, który podczas swojego urlopu rozpoznał i zatrzymał poszukiwanego przez sąd mężczyznę.
  1. Policjant zauważył podejrzanego podczas jazdy samochodem.
  2. Rozpoznał w nim osobę poszukiwaną przez sąd w Białymstoku.
  3. Natychmiast podjął działania, które zakończyły się zatrzymaniem.
  4. Poszukiwany mężczyzna był ścigany za wcześniejsze wykroczenia.

Policyjny instynkt nie zna granic czasu i miejsca. Nawet w czasie wolnym od służby, funkcjonariusze pozostają czujni. Przykładem tego jest sytuacja, która miała miejsce w centrum miasta. Policjant z Wydziału Kryminalnego, będąc na urlopie, zauważył spacerującego mężczyznę, który wzbudził jego podejrzenia.

Podczas przejazdu samochodem, funkcjonariusz zwrócił uwagę na przechodnia i natychmiast go rozpoznał. Był to 33-letni mężczyzna, poszukiwany przez sąd w Białymstoku w związku z wcześniejszymi wykroczeniami. Policjant nie zwlekał ani chwili i podjął natychmiastowe działania, które doprowadziły do zatrzymania podejrzanego.

„Policjantem jest się zawsze i wszędzie, a jedną z najważniejszych cech funkcjonariusza jest spostrzegawczość. Nawet jak się jest w czasie wolnym, to pewne nawyki policjant ma takie, jak podczas służby.” - podkreślają przedstawiciele lokalnej komendy.

Przypadek ten pokazuje, że nawet w czasie wolnym, policyjna czujność może okazać się kluczowa. Mężczyzna, który był poszukiwany od kilku tygodni, został dzięki temu zatrzymany i przekazany w ręce wymiaru sprawiedliwości. To dowód na to, że policjanci, niezależnie od sytuacji, zawsze są gotowi do działania.


Na podst. KPP Ełk