Wieczorem 2 lipca 2024 roku na drodze ekspresowej S61 doszło do groźnego wypadku. Młody kierowca stracił panowanie nad pojazdem, co zakończyło się uderzeniem w barierki. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale konsekwencje dla sprawcy były poważne.
- 19-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem
- Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń
- Policja na miejscu zdarzenia i konsekwencje dla kierowcy
- Apel do kierowców: dostosujcie prędkość do warunków drogowych
19-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem
Wczoraj, po godzinie 21:00, na odcinku drogi ekspresowej S61 między Ełkiem a Łomżą, doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. 19-letni kierowca peugeota, podróżujący z trzema pasażerami, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Stracił kontrolę nad samochodem, co doprowadziło do uderzenia w barierki ochronne.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń
Mimo groźnie wyglądającego wypadku, żaden z uczestników zdarzenia nie doznał obrażeń. Oprócz kierowcy, w pojeździe znajdowały się trzy inne osoby. Sytuacja mogła zakończyć się znacznie gorzej, jednak wszyscy pasażerowie wyszli z tego bez szwanku. Uszkodzenia pojazdu były jednak znaczące, co świadczy o sile uderzenia.
Policja na miejscu zdarzenia i konsekwencje dla kierowcy
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, szybko ustalili przyczyny wypadku. Okazało się, że młody kierowca nie dostosował prędkości do warunków drogowych. W wyniku tego został ukarany mandatem w wysokości 3000 złotych oraz 10 punktami karnymi. To surowa lekcja dla młodego kierowcy, która miejmy nadzieję, wpłynie na jego przyszłe zachowanie na drodze.
Apel do kierowców: dostosujcie prędkość do warunków drogowych
Takie zdarzenia przypominają nam, jak ważne jest dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Nawet chwila nieuwagi czy lekkomyślności może prowadzić do poważnych konsekwencji. Policja apeluje do wszystkich kierowców o rozwagę i ostrożność, zwłaszcza na drogach ekspresowych, gdzie prędkość jest większa, a margines błędu mniejszy.
Źródło: KPP Ełk
