Mężczyzna ukradł saszetkę z pieniędzmi zostawioną przez innego klienta w wózku sklepowym na parkingu. Policjanci ustalili jego tożsamość i zatrzymali go. 62-latek usłyszał zarzut kradzieży i został objęty dozorem policyjnym.

Policjanci dostali zgłoszenie o kradzieży pieniędzy na parkingu przy sklepie. Z ustaleń wynika, że jeden z klientów po zakupach przez nieuwagę zostawił w wózku sklepowym saszetkę, w której było 2500 złotych. Gdy po jakimś czasie zorientował się, że nie ma przy sobie gotówki wrócił, ale pieniędzy już tam nie było.

Policjanci ustalili, że okazję wykorzystał inny mężczyzna będący na parkingu i zabrał te pieniądze. Policjanci w swoich działaniach ustalili jego tożsamość. Wszczęto jego poszukiwania i 62-latek został zatrzymany przez patrol kilka dni później na ulicy w Ełku. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Prokurator objął go dozorem policyjnym.

Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.